Dziś tj. 16 grudnia br. na stronie rmf24.pl, w artykule pt. „Lex Czarnek 2.0 upadło. MEN obetnie subwencję na edukację domową”, możemy przeczytać:
„Ministerstwo Edukacji i Nauki zamierza o połowę obniżyć subwencję na edukację domową – dowiedzieli się reporterzy RMF FM. To nowe rozwiązanie, które proponuje resort po zawetowaniu przez prezydenta ustawy Lex Czarnek 2.0, która miała m.in ukrócić nieuczciwe praktyki szkół online.”
Wszyscy pamiętamy, że kilka lat temu minister Anna Zalewska obniżyła subwencję na dziecko edukacji domowej do 0,6 standardu A, co oburzyło środowisko edukacji domowej.
Przy okazji pozytywnych zmian prawnych, które wprowadzono w 2021 roku, minister Przemysław Czarnek podniósł kwotę subwencji do 0,8 standardu A.
Dziś słyszymy z ust tego samego Ministra słowa:
„Rozporządzeniem musimy obniżyć ten współczynnik, który podnieśliśmy do 0,8 – obniżyć do 0,4. Nie mamy innego wyjścia, skoro te przepisy zostały zawetowane przez pana prezydenta, to ja rozporządzeniem obniżę współczynnik do 0,4 po to, żeby tych patologii nie było.”
„żeby tych patologii nie było” – czy tak powinien mówić Minister Edukacji?!
To bardzo smutne, że Minister Edukacji, który powinien być prawy i sprawiedliwy, tak okrutnie traktuje dzieci edukacji domowej i ich rodziców.
Panie Ministrze, dlaczego obraża Pan edukatorów domowych, nazywając nas patologią?
Panie Ministrze, dlaczego postanowił Pan, kosztem Rodzin Edukacji Domowej, zadowolić samorządowców z prezydentem Trzaskowskim na czele, którym ED od dawna „kością w gardle” stoi?
Panie Ministrze, dlaczego postanowił Pan, obarczyć odpowiedzialnością zbiorową, całe środowisko edukacji domowej, za błędy nielicznych?
Panie Ministrze, dlaczego dyskryminuje Pan nasze środowisko? Dlaczego edukatorzy domowi są segregowani, prześladowani, krzywdzeni, szykanowani, ciemiężeni …
Dlaczego?