Ludzie mają bardzo różny stosunek do Dnia Edukacji Narodowej, potocznie nazywanego Dniem Nauczyciela. Ja osobiście nie mam nic przeciwko temu świętu! Od lat sama dostaję w tym dniu życzenia i kwiaty (dawniej od własnych dzieci, obecnie od uczniów, którzy „pobierają” naukę w naszym domu i …. nie tylko od nich). To jest bardzo miłe!
Wiem, że Komisja Edukacji Narodowej nie była idealną instytucją, ale wiem również, że świat nie jest idealny! Nie warto dorosłymi dyskusjami politycznymi psuć przyjemności dzieciom, które 14 października każdego roku obdarowują swoich pedagogów życzliwością!
Wszystkiego Najlepszego Drodzy Nauczyciele (szkolni i domowi)!