Miesiąc temu umieściłam na blogu jedynie tytuł notki, która miała pojawić się później. Informacja ta dotyczyła zwycięstwa mojej rodziny w walce o nostryfikację amerykańskich dyplomów, jakie posiadają moje dzieci.

Nadal nie jest mi łatwo pisać na ten temat, ponieważ tak wiele nas to kosztowało. Może inni by się cieszyli z takiego osiągnięcia, w końcu pokonało się „władzę”, jednak ja nie czuję pełnej satysfakcji.

Chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim naszym edukacyjnodomowym Przyjaciołom za moralne wsparcie, którego przez ostatnie lata nam udzielali. Dziękuję też za gratulacje, jakie otrzymaliśmy.  

Szczególne podziękowania kieruję do naszych amerykańskich Przyjaciół, bez których nasz sukces nie byłby możliwy do osiągnięcia. Dziękuję Mike’owi Donnelly oraz całemu zespołowi HSLDA, Sandrze Lovelace, Davidowi Parkersonowi i całej Home Life Academy, Panu Konsulowi Newtonowi J. Gaskillowi i Pracownikom Konsulatu Generalnego USA w Krakowie. Dziękuję również Brianowi i Betsy Ray oraz Wesowi i Deborah Butler, a także ich rodzinom, za to, że byli przy nas przez prawie wszystkie lata naszej domowej edukacji.

A oto, jak Amerykanie potrafią się cieszyć naszym zwycięstwem: http://www.hslda.org/hs/international/Poland/201206060.asp