Polityka jest jednym z moich „koników” – pisałam już o tym wcześniej. Obiecałam sobie, że na tym blogu nie będę traktować o polityce, choć język mnie często świerzbi. Jest wielu mistrzów „politycznego pióra”, jak np. Panowie Janusz Wojciechowski, Józef Zawadzki czy Zbigniew Kuźmiuk. Gdzie mi tam do nich! Jednak dziś przeczytałam felieton Pana Rafała Ziemkiewicza i … coś we mnie pękło. Nie jest to pierwszy tekst tego Autora, który zrobił na mnie wrażenie (czytuję Go regularnie), ale ten m.in. pokazuje, jak politycy „grają dziećmi”. Felietony Pana Ziemkiewicza czyta się z wielką przyjemnością z uwagi na piękną polszczyznę, logiczną spójność, argumentacyjną trafność oraz historyczne przywołania. Zresztą, przeczytajcie Państwo sami!
http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/slawojki-tuska,1671700