Zdarza się, że przeglądam tzw. zasoby Internetu. Zdarza się wówczas, iż trafiam na ciekawe doniesienia na temat edukacji domowej. Zdarza się wreszcie – i to już rzadziej – że ktoś powołuje się na moje nazwisko lub na moje słowa. Publikacje niby rzecz publiczna, jednak ma znaczenie to, kto i gdzie je przywołuje.
I tak, niejaka Magda Topińska (w artykule z 16 stycznia 2016 r. pt. „Quo vadis, polska szkoło?”) przytacza moje krytyczne słowa w kwestii obcięcia przez Minister Zalewską subwencji na edukację domową. Istotne jest jednak, że czyni to na portalu Komitetu Obrony Demokracji!
Chcę jednoznacznie tutaj podkreślić: Nigdy nie miałam, nie mam i nie będę mieć nic wspólnego, ani nie życzę sobie być kojarzoną z KOD-em! KOD to absolutnie nie moja bajka!
Nawet jeśli moje krytyczne uwagi odnoszę do działań Pani Minister Zalewskiej lub PIS, to traktuję je zawsze jako wyraz szczerej troski o nasze wspólne dobro.