S-o-c-j-a-l-i-z-a-c-j-a!

Socjalizacja – Co to takiego? Najprościej mówiąc, to obcy odpowiednik polskiego „uspołeczniania”. Jest to – według Leksykonu PWN pt. Pedagogika, autorstwa Profesorów Bogusławów: Śliwerskiego i Milerskiego – proces i rezultat przekazywania jednostce systemów wartości, norm i wzorów zachowań, obowiązujących w danej zbiorowości oraz niezbędnych umiejętności. Tyle mówi nauka.

A jaki jest związek socjalizacji z edukacją domową? Jest ona traktowana jako najważniejszy argument przeciwko tej drugiej.

Często czytamy lub słyszymy w mediach wypowiedzi specjalistów od wszystkiego, którzy wyobrażają sobie, że dzieci uczące się w domu pozbawione są kontaktów z innymi ludźmi, że są zamykane (izolowane) w czterech ścianach, a przede wszystkim, że nie spotykają się z rówieśnikami. Skąd się bierze takie wyobrażenie? Z powietrza! A ściślej mówiąc: z lęku przed nieznanym, z nietolerancji, z ubóstwa wyobraźni, stereotypowego myślenia, itp. Na pewno nie bierze się z wiedzy o tym, w jakich społecznych warunkach edukacja domowa naprawdę się dokonuje!

Rzetelne badania naukowe dowodzą, że dzieci nauczane w domu mają więcej kontaktów społecznych, aniżeli te, które chodzą do szkół. Co więcej, dzieci bez-szkolne są bardziej prospołecznie nastawione od szkolnych. Nie są egoistami, przeciwnie, chętnie angażują się w wolontariacie. Wiem to także z własnego doświadczenia, ponieważ obserwuję swoje dzieci, które przez dwanaście lat uczyły się w domu, jak radziły sobie i radzą w życiu.

Czy dzieci edukacji domowej są też w stanie skutecznie powrócić (lub trafić po raz pierwszy) do szkoły? Czy będą umiały odnaleźć się na studiach? Moim zdaniem, tak. Tu dobry przykład stanowi mój syn, Paweł. Niestety są ludzie, i to ze środowiska e.d., którzy mają w tej kwestii przeciwne zdanie. Co gorsza, winą za to „nieprzystosowanie” obarczają innych! Nie zauważają przy tym, że takie wypowiedzi są wodą na młyn dla nieprzyjaciół domowego nauczania. A dla edukacji domowej są zwyczajnie szkodliwe. Kiepskiej baletnicy …!  

Oczywiście, są wśród ludzi tacy, którzy mają większą od pozostałych trudność w kontaktach społecznych – taka już ich „społeczna” uroda. Jednak takich spotyka się zarówno wśród dzieci edukacji domowej, jak i wśród dzieci szkolnych. 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s